- autor: Daniel, 2011-10-24 00:49
-
W końcu pewne wysokie zwycięstwo po bramkach Stawiarza (w pierwszej połowie), Urbasa, Ochyja i Kowola (w drugiej). Okazji znowu multum, więc skuteczność jeszcze do poprawy, ale cieszy drugi wygrany mecz z rzędu do tego na zero z tyłu.
Pierwsza bramka to niezbyt mocny, ale celny strzał Stawiarza z około 11 metrów po podaniu Andrzeja Mandrysza z prawej strony. Druga bramka padła w drugiej połowie po rzucie rożnym i zamieszaniu gdzie do piłki dopadł Urbas , który mocnym strzałem z ostrego po ziemi między obrońcami znalazł drogę do bramki Turzy. Trzeci gol to zasługa Ochyja, któremu tego dnia nic nie wychodziło do tego momentu strzelenia tejże bramki. Dostał on podanie na środku boiska, na pełnym biegu uciekł trzem obrońcom i z około 15 metrów celnym strzałem przelobował bramkarza gości - majstersztyk. Czwarta bramka to uhonorowanie dobrej gry Pawła Kowola, który minął obrońcę i strzelił obok wychodzącego bramkarza.