- autor: Daniel, 2011-11-08 13:55
-
Takie mecze potrafią niesamowicie podbudować... w 10 od 20 minuty a mimo to wygrywamy w Tworkowie 1:0 po bramce Andrzeja Mandrysza! Kto wygrał mecz? Naprzód!
Tworków grał słabo a do tego my dobrze i solidnie w obronie. Nawet bezsensowna decyzja sędziego Podlaska o czerwonej kartce dla Kowola nie pomogła gospodarzom w zdobyciu choćby jednego punktu. Zanim bramkę zdobył Mandrysz mieliśmy kilka okazji do zdobycia bramki. Okazję miałby Stasiowski, który wychodził do sytuacji sam na sam, ale sędzie boczny dopatrzył się wątpliwego naszym zdaniem spalonego. Nic to bo później mamy najlepszą okazję na zdobycie bramki kiedy po zamieszaniu w polu karnym piłka trafia w słupek.