- autor: lkskce, 2012-10-20 17:04
-
Wygrywamy w Górkach 4:2 tracąc Grzegorza Kądzielę który z kontuzją łokcia został zniesiony z boiska na noszach i odwieziony do szpitala.
Pierwszą bramkę zdobył Bartek Ochyj po długim krosowym podaniu po ziemi od Łukasza Klimy. Gospodarze wyrównali po golu głową z rzutu rożnego. Na 2:1 do nas trafił Wojtek Gajda strzałem z woleja zza linii 16 metrów (gol dedykowany Joli). Trzeci gol był udziałem Michała Goralczyka, który głową umieścił piłkę w okienku bramki Górek po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Marcina Pochcioła
Po przerwie trafił jeszcze Wojtek Stawiarz z rzutu wolnego po faulu na Tomku Mandryszu. Wcześniej z kontuzją zszedł Bartek Ochyj a później była feralna sytuacja kiedy Grzegorz Kądziela, który wszedł kilka minut wcześniej na boisku za Andrzeja Mandrysza, wyskoczył do główki i niefortunnie upadł na łokieć. Potrzebne był nosze i przyjazd karetki. Została mu udzielona pomoc medyczna, ale musiał zostać przewieziony do szpitala do Raciborza. Górki strzeliły jeszcze drugą bramkę po długim podaniu ze środka pola i strzale w polu karnym wchodzącego napastnika.