Wysoka wygrana po pięknych bramkach ! Tak najkrócej idzie podsumować to spotkanie, w którym nasz Naprzód pokonał na własnym terenie dosyć niespodziewanie jednego z pretendentów do awansu, wysoko bo aż 4:0 !
Każda z tych 4 bramek była naprawdę światowej urody bramką. Jedna lepsza od drugiej.
W rozwinięciu, przedstawiamy krótki opis z tego spotkania
W pierwszym spotkaniu obu tych ekip rozgrywanym w Rogowach padł iście hokejowy wynik bo aż 5:4. W tedy górą była ekipa Przyszłości.
I tym razem kibice zebrani na spotkaniu obu tych ekip, mieli przyjemność oglądać grad goli, w dodatku jakich !
Po pierwszej połowie mało kto by wskazał jednogłośnie zwycięzce tego spotkania, a już tym bardziej mało kto by powiedział, że w tym meczu padną aż 4 bramki,
Pierwsza część gry to wyrównane i zacięte widowisko, z lekkim wskazaniem na ekipę gości, która częściej gościła pod naszą bramką, i lepiej operowała piłką oraz wyprowadzała groźniejsze akcje niż nasz zespół. Jednak za każdym razem albo skutecznie interweniowała nasza defensywa, albo na posterunku stawał nasz bramkarz Łukasz Gmyrek. W związku z czym bramek nie ujrzeliśmy, można też było odnieść wrażenie, że spotkanie wygra ta drużyna która jako pierwsza pokona bramkarza rywali.
Druga część spotkania to całkiem inne oblicze.
Po podobnie wyrównanych pierwszych minutach gry tak jak w pierwszej połowie, kibice w końcu doczekali się bramki na boisku w Krzyżkowicach. Zdobyli ją gospodarze, a jej autorem był zawodnik powracający do składu po bardzo długiej przerwie spowodowanej kontuzją Seweryn Jaskóła. Mocnym uderzeniem z bardzo ostrego kąta, umieszcza piłkę w bramce rywala przy samym słupku.
Od tego momentu grało się nam o wiele łatwiej, ponieważ to dla nas wynik był korzystny, a zawodnicy rezerw Przyszłości, byli zmuszeni to większego zaangażowania się w ofensywę, aby wrócić do wyrównania stanu meczu.
Ta sztuka im się nie udała, za to nasza drużyna dołożyła drugie trafienie które należało do chwile wcześniej zameldowanego na boisku napastnika Kamila Kałuża. "Joker" zdobył swoją drugą bramkę z rzędu (wcześniej w meczu z Nieboczowami również po wejściu z ławki rezerwowych) i ogólnie drugą bramkę w drużynie seniorskiej. Zawodnik ustawiony plecami do bramki, uderzył bez zastanowienia z pół obrotu zza pola karnego, nie dając żadnych szans bramkarzowi rywala. Gol stadiony świata!
Chwilę później ten sam zawodnik mógł dołożyć kolejnego gole, jednak po jego strzale piłka trafiła w słupek.
Co się odwlecze to nie uciecze. Trzeciego gola w meczu zdobywa nasz skrzydłowy Patryk Koźlik, który z jeszcze bardziej ostrego konta niż, Seweryn oddaje ni to strzał ni to dośrodkowanie w pole karne i umieszcza piłkę za kołnierzem bezradnego bramkarza.
Wynik meczu zamyka nasz ofensywny pomocnik Tomasz Mandrysz który mija obrońców Przyszlości serią zwodów i mocnym uderzeniem przełamuje ręce bramkarza ustalając wynik spotkania na 4:0 dla Krzyżkowic.
Niespodzianka stała się faktem i w taki o to sposób nasz Naprzód gromi u siebie drużynę z czołówki ligi aż 4:0 !
Niżej przedstawiamy wyniki innych spotkań, tej kolejki:
Odra Nieboczowy - LKS Owsiszcze 3:2
LKS Ruda Kozielska - LKS Górki Śl. 1:2
Strzelec Rzuchów - KS Kuźnia Raciborska 0:6
LKS Zabełków - Ocice Racibórz 4:2
LKS Jankowice - LKS Adamowice 1:2
LKS Pawłów - LKS Gamów 3:2
Naprzód II Czyżowice - LKS 07 Markowice 0:3
Po za niespodzianką z boiska z Krzyżkowic, reszta wyników w naszej lidze raczej nie zaskakuje. Na pewno przykuwa uwagę wysoka wygrana lidera z Kuźni Raciborskiej, nad bardzo słabo spisującą się ekipą Strzelca Rzuchów. Zespół Kuźni tym samym tylko udowadnia że to on jest głównym faworytem to wygrania ligi.